środa, 27 marca 2013

Relacja z ostatniej wizyty w Berlinie

A oto kilka szczegółów z naszej ostatniej wizyty w berlińskim oddziale Cranioformu:

Przejazd Yarisem na trasie Warszawa – Berlin zimą, z dziesięciomiesięcznym brzdącem okazał się znośny. Pod wpływem specyfików przepisanych nam w piątek przez pediatrę (Zyrtek i Deflegmin), katar Czesia znacząco się zmniejszył. Dzięki temu synek podczas podróży był mało marudny i nie wyglądał na chorego. Właściwie całą drogę Czesio grzecznie się bawił oraz od czasu do czasu przysypiał.  Pozwoliło to Tatusiowi Czesia zawieźć nas bezpiecznie z punktu A do punktu B, z kilkoma przystankami niezbędnymi na wyzbycie się drobnych w punktach poboru autostradowych opłat oraz na dokonanie niezbędnych zakupów w przydrożnej stancji benzynowej. Z całej tej wyprawy Czesiowi najbardziej podobało się obserwowanie drzew za oknem, ciskanie zabawkami po całym samochodzie oraz spożywanie słoiczkowych deserków w przydrożnym barze szybkiej obsługi z żółtym logo.

Sama wizyta w berlińskim Cranioformie była szybka, krótka i konkretna. Przybyliśmy do kliniki na umówioną godzinę. Tym razem panował mały ruch. W poczekalni spotkaliśmy zaledwie jedną panią z malutkim chłopczykiem. Kształt jego głowy jednoznacznie sugerował, że maluch czeka na kask. Następnie przyszła para z dwójką małych dzieci (w tym jednym okaskowanym brzdącem) – prawdopodobnie na pomiar kontrolny.
 
Tuż po godzinie 10:00 poproszono nas do gabinetu. Głowa Czesia została dokładnie zbadana. Pan Volker Tschiersch spojrzał na jego mózgownicę i stwierdził, że wygląda bardzo ładnie. Następnie zmierzył jego asymetrię. Pobrał także wymiar czaszki wzdłuż, wszerz i po obwodzie (powodując u Czesia małą irytację). Obmacał również głowę Czesia, własnoręcznie sprawdzając czy na główce nie ma żadnych kantów. Podyktował po niemiecku wyniki pomiarów swojej asystentce po czym oznajmił, że asymetria zniknęła, kształt głowy jest bardzo ładny, zatem terapia przebiegła pomyślnie. Następnie wykonano zdjęcie 3D, stanowiące dokumentację fotograficzną zwieńczenia terapii. Czesio zniósł wizytę bardzo dzielnie, ale i tak nie obyło się bez szlochu na etapie fotografowania. Gdy było już po wszystkim, poproszono nas o spędzenie kwadransa wraz z Czesiem w poczekalni. W tym czasie zdjęcia poddano obróbce i zgrano na płytę CD.

Ostatnim, chyba najprzyjemniejszym momentem, było ponowne wejście do gabinetu i obejrzenie wraz z personelem Cranioformu zdjęć Czesia „przed” i „po” okaskowaniu. Fotografie wykonano w trójwymiarze. W związku z tym idealnie dokumentują przebieg terapii. Dopiero bowiem na trójwymiarowej fotografii widać, jak zniekształcony był łepek Czesia. Zdjęcie takie daje nie tylko ogólny ogląd tego gdzie głowa była spłaszczona i jak wyglądała z tyłu czy z boku, ale również pozwala dostrzec jak zniwelowane zostały wszelkie nierówności.

Powiem szczerze – efekt terapii jest rewelacyjny! Nie żałuję ani chwili spędzonej na dojazdach oraz ani eurocenta wydanego na kaskoterapię. Teraz głowa naszego dziecka prezentuje się wzorcowo! Kto wie, może zostanie modelem albo muzykiem… Podobno okrągła makówka jest znakiem talentu muzycznego u tego, kto ją nosi. Ciekawe, czy talent można zasiać w głowie poprzez noszenie kasku…

Poniżej zamieszczam kilka dwuwymiarowych klatek z podobizną Czesia „przed” i „po” okaskowaniu. Mam nadzieję, że fotografie przekonają nieprzekonanych o skuteczności tej metody.
 
Czesio przed okaskowaniem (10-12-2012):



 
 
Czesio po kaskoterapii (25-03-2013):  
 



 
Teraz czeka nas gorący tydzień – i nie chodzi tutaj tylko o gorączkę przedświąteczną i szał pisankowania. Czesio będzie musiał nauczyć się żyć bez kasku – a my wraz z nim. Według p. Tschierscha zajmuje to od 5 dni do tygodnia. Jest to o tyle gorący temat, że Czechulo właśnie nauczył się podciągać do stania i namiętnie wdrapuje się na wszystko co popadnie. Lada chwila nauczy się chodzić.  Jednakże to, czy istnieje życie po kasku, i co to za życie, to już materiał na kolejny wpis…

4 komentarze:

  1. Brawo Czesiu! Zawsze byłeś slicznym chłopakiem, ale teraz z taka kształtną glowka, to dopiero będziesz rwał dziewczyny ;)! Bardzo sie cieszę, ze już po wszystkim, i ze terapia nie była długa, ani uciążliwa.
    Czekam więc na wpisy o życiu po kasku ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratulacje kochani !!!! Cudowana wiadomość i efekt !!! Witajcie wśród "ex-kaskowiczów" ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam proszę napisać czy asymetria oczu się wyrównała? Również jesteśmy zakaskowani ale martwię się czy oczy bedą tej samej wielkości. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń